Ratownicy medyczni coraz częściej narażeni na agresję pacjentów
Wzrost agresywnych zachowań wobec ratowników medycznych staje się coraz większym problemem. Przypadki napaści, groźby czy nawet ataki z użyciem broni sprawiają, że wykonywanie tego zawodu wiąże się z coraz większym ryzykiem. W odpowiedzi na tragiczne wydarzenie w Siedlcach środowisko ratowników podjęło działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa i warunków pracy.
Agresja i zagrożenia w pracy ratownika medycznego
Ratownicy medyczni codziennie mierzą się z sytuacjami, w których ich bezpieczeństwo jest zagrożone. Wiele przypadków dotyczy pacjentów pod wpływem alkoholu, narkotyków lub cierpiących na choroby psychiczne. Niestety, takie sytuacje zdarzają się coraz częściej.
– Weszliśmy do mieszkania pacjenta psychiatrycznego, który groził samobójstwem. Nagle wyciągnął broń i skierował ją w naszą stronę – relacjonuje jeden z ratowników.
W innym przypadku pacjent, skarżący się na bóle w klatce piersiowej, nagle wyciągnął spod poduszki siekierę i rzucił się na ratowników. Tylko szybka reakcja pozwoliła uniknąć tragedii.
Inicjatywy na rzecz poprawy bezpieczeństwa
Środowisko ratowników medycznych od lat zabiegało o stworzenie organizacji, która reprezentowałaby ich interesy i pomagała w kształtowaniu warunków pracy. Dopiero w styczniu tego roku powstała Krajowa Izba Ratowników Medycznych oraz Krajowa Rada Ratowników Medycznych, które mają na celu m.in. doprowadzenie do systemowych zmian w ochronie ratowników.
Jakie zmiany są potrzebne?
Ratownicy medyczni przedstawili władzom 12 postulatów dotyczących poprawy bezpieczeństwa i warunków pracy. Ministerstwo Zdrowia już zapowiedziało wdrażanie niektórych z nich:
- Kampania społeczna informująca o pracy ratowników medycznych oraz ich prawach i obowiązkach.
- Zakup kamizelek nożoodpornych dla zespołów ratownictwa medycznego.
- Usystematyzowane wsparcie psychologiczne po traumatycznych zdarzeniach.
Wsparcie psychologiczne w ratownictwie medycznym
Praca ratownika niesie ze sobą ogromne obciążenie psychiczne. Stały kontakt ze śmiercią, agresją i dramatycznymi sytuacjami może prowadzić do wypalenia zawodowego, depresji czy problemów w życiu prywatnym.
– Wielu ratowników nie zdaje sobie sprawy, że potrzebuje pomocy – podkreślają eksperci. W środowisku brakuje systemowego wsparcia psychologicznego. W przeciwieństwie do policji czy straży pożarnej, ratownicy nie mają łatwego dostępu do psychologów zatrudnionych na etatach.
Konsekwencje braku wsparcia
Brak systemowego wsparcia sprawia, że wielu ratowników szuka ukojenia w używkach lub popada w depresję. Wzrasta także liczba rozwodów wśród ratowników medycznych, co jest bezpośrednim efektem stresu i napięcia związanego z zawodem.
Ratownictwo medyczne: pasja czy walka o przetrwanie?
Mimo licznych trudności wielu ratowników nadal wykonuje swoją pracę z ogromnym zaangażowaniem. Największą satysfakcją jest dla nich uratowanie ludzkiego życia i świadomość, że wykonali swoją pracę jak najlepiej.
Niestety, coraz częściej ratownicy mają poczucie, że są traktowani jak „usługa do wykonania” i brakuje im społecznego uznania. – Coraz rzadziej słyszymy zwykłe „dziękuję” – zauważają z żalem.
Bez wprowadzenia zmian w systemie ochrony zdrowia, poprawy warunków pracy i zwiększenia świadomości społecznej na temat ich roli, liczba zagrożeń w pracy ratowników medycznych może nadal rosnąć.