Tabletka „dzień po” nadal budzi duże zainteresowanie. Tylko w 2024 roku wystawiono ponad 162 tys. recept na środek EllaOne, a farmaceuci wypisali 24,5 tys. recept farmaceutycznych. Resort zdrowia przedstawił pełne dane dotyczące dostępności antykoncepcji awaryjnej.
Jak często wystawiane są recepty na antykoncepcję awaryjną?
Dostępność antykoncepcji awaryjnej to temat, który od lat budzi emocje. Obecnie pacjentki mogą otrzymać receptę nie tylko od lekarza, ale również od farmaceuty. Polska posłanka Paulina Matysiak postanowiła sprawdzić, jak w praktyce wygląda skala korzystania z tej możliwości. Ministerstwo Zdrowia ujawniło konkretne liczby, które pokazują rosnące zainteresowanie tabletką „dzień po”.
Tysiące recept miesięcznie
W 2023 roku na lek EllaOne wystawiono 129 597 recept, a w 2024 roku aż 162 146. Łącznie daje to 291 743 recepty w ciągu dwóch lat. Podobne zainteresowanie odnotowano w przypadku środka Escapelle – w 2023 roku wystawiono 132 600 recept, a w 2024 roku 136 663.
Z danych wynika, że łącznie w latach 2023-2024 wystawiono 561 006 recept na oba środki antykoncepcji awaryjnej.
Recepty farmaceutyczne coraz popularniejsze
Zmiana przepisów w maju 2024 roku umożliwiła farmaceutom wystawianie recept na antykoncepcję awaryjną. W pierwszych miesiącach nowego rozwiązania liczba recept farmaceutycznych stopniowo rosła.
- W maju 2024 roku recepty farmaceutyczne stanowiły 5,53% wszystkich recept na EllaOne.
- W grudniu 2024 roku było to już 27,37%.
- W ciągu całego roku wystawiono 24 560 takich recept.
W przypadku środka Escapelle recepty farmaceutyczne miały znacznie mniejszy udział – nie przekroczyły 3,3% wszystkich wystawionych recept.
Rośnie dostępność antykoncepcji awaryjnej
Analizując dane, można zauważyć wyraźny trend – farmaceuci coraz chętniej wypisują recepty na tabletkę „dzień po”, a pacjentki korzystają z tej możliwości. Wprowadzenie recept farmaceutycznych miało na celu ułatwienie dostępu do antykoncepcji awaryjnej i, jak pokazują liczby, zmiana ta spotkała się z dużym zainteresowaniem.
Z miesiąca na miesiąc wzrasta liczba pacjentek, które zamiast czekać na wizytę u lekarza, kierują się po receptę bezpośrednio do apteki. Wydaje się, że ten trend będzie się utrzymywał, co może mieć istotny wpływ na politykę zdrowotną w kolejnych latach.
