Jeszcze w tym tygodniu w aptekach pojawią się leki na grypę, a od 14 lutego będzie można także zaszczepić się przeciwko tej chorobie. Minister zdrowia zaznacza, że Polska zmaga się z wysoką liczbą zakażeń, co wiąże się ze wzrostem zapotrzebowania na farmaceutyki. Dzięki interwencjom resortu udało się przyspieszyć dostawy oraz uruchomić krajową produkcję leków.
coraz więcej zachorowań na grypę
W ostatnich tygodniach w Polsce znacząco wzrosła liczba zachorowań na grypę. Tylko w drugiej połowie stycznia liczba nowych przypadków przekroczyła 200 tysięcy tygodniowo. Wysoka zachorowalność wpłynęła na zwiększone zapotrzebowanie na leki przeciwwirusowe, co spowodowało ich czasowe braki w aptekach.
Minister zdrowia podkreśliła, że niski poziom wyszczepialności w kraju przyczynia się do tak dużej skali epidemii. Podczas gdy w Polsce szczepi się zaledwie 5 procent społeczeństwa, w wielu innych krajach europejskich wskaźnik ten jest znacznie wyższy, co pomaga ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa.
leki na grypę wracają do aptek
W związku z trudnościami w dostępności leków zawierających oseltamiwir Polska zwróciła się do Europejskiej Agencji Leków z prośbą o przesunięcie 100 tysięcy dawek z innych państw. Minister zdrowia poinformowała także, że jedna z polskich firm farmaceutycznych rozpoczęła produkcję leków przeciwwirusowych, które będą dostępne w aptekach już w najbliższych tygodniach.
Ponadto dwie inne firmy farmaceutyczne przyspieszyły dostawy, przesuwając je z marca na luty. Dzięki temu w ciągu kilku dni leki powinny ponownie pojawić się w sprzedaży.
szczepienia przeciwko grypie w aptekach
Od 14 lutego w aptekach będzie można nie tylko kupić preparaty przeciwwirusowe, ale także skorzystać ze szczepienia przeciwko grypie. Umożliwi to nowe prawo, które pozwala farmaceutom wystawiać recepty na zalecane refundowane szczepionki.
Eksperci oraz minister zdrowia zachęcają do szczepień, zwłaszcza że sezon grypowy wciąż trwa, a szczyt zachorowań przypada na okres styczeń-marzec. Szczepienie jest szczególnie zalecane dla:
- osób z grup ryzyka, które mogą doświadczyć ciężkich powikłań pogrypowych,
- dzieci, które są podatne na zakażenie,
- osób pracujących w zawodach zwiększających ryzyko kontaktu z wirusem, zwłaszcza pracowników ochrony zdrowia.
Minister zdrowia zaapelowała, aby jak najwięcej osób skorzystało ze szczepień, co pozwoli ograniczyć ryzyko zachorowania i uniknąć paniki wywołanej wzrostem liczby zakażeń.
