Ratownicy medyczni domagają się lepszej ochrony po tragicznym ataku. Kary za napaść mogą sięgnąć 15 lat więzienia
Ratownicy medyczni żądają zmian w przepisach po brutalnym ataku na jednego z nich, który zakończył się śmiercią. W odpowiedzi Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało zakup kamizelek nożoodpornych oraz organizację specjalnych szkoleń z samoobrony. Przepisy już teraz przewidują surowe kary za atak na osoby udzielające pomocy – sprawcom może grozić nawet 15 lat więzienia.
nowe środki ochrony dla ratowników
Po tragicznych wydarzeniach, które miały miejsce kilka dni temu, środowisko ratowników medycznych domaga się większego bezpieczeństwa podczas pracy. Władze zapowiedziały zakup kamizelek nożoodpornych, które mają trafić do zespołów ratownictwa medycznego. Dodatkowo planowane są również szkolenia z samoobrony prowadzone przez funkcjonariuszy policji.
Ważnym krokiem w poprawie warunków pracy medyków ma być także zapewnienie wsparcia psychologicznego dla tych, którzy na co dzień narażeni są na trudne i często traumatyczne doświadczenia.
zaostrzenie kar za ataki na ratowników
Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych apeluje o zaostrzenie kar za napaści na medyków. Ministerstwo Zdrowia przypomina jednak, że już teraz ratownicy są traktowani jak funkcjonariusze publiczni, co oznacza surowsze konsekwencje prawne dla sprawców ataków.
Za znieważenie lub naruszenie nietykalności cielesnej ratownika grozi:
- grzywna, kara ograniczenia wolności lub do 3 lat więzienia,
- w przypadku napaści z użyciem niebezpiecznego narzędzia kara wynosi od 1 do 10 lat więzienia,
- jeśli ratownik dozna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, sprawca może zostać skazany na od 2 do 15 lat więzienia.
Ataki na ratowników są ścigane z urzędu, co oznacza, że poszkodowany nie musi składać oskarżenia – sprawą automatycznie zajmuje się prokuratura.
kto podlega ochronie jak funkcjonariusz publiczny?
Przepisy chronią nie tylko ratowników medycznych – szczególną ochroną objęte są także inne osoby udzielające pomocy w ramach systemu ochrony zdrowia. Są to:
- lekarze udzielający pomocy w ramach świadczeń NFZ,
- pielęgniarki i położne,
- operatorzy numerów alarmowych,
- każda osoba udzielająca pierwszej pomocy i kwalifikowanej pierwszej pomocy.
Naruszenie nietykalności tych osób skutkuje surowszymi konsekwencjami – kara jest wyższa niż w przypadku ataku na zwykłego obywatela.
udzielenie pierwszej pomocy – obowiązek każdego
Ministerstwo Zdrowia przypomina, że każdy obywatel ma prawny obowiązek udzielania pierwszej pomocy w sytuacjach zagrożenia zdrowia lub życia. Za zaniedbanie tego obowiązku grozi kara do 3 lat więzienia.
W aplikacji mojeIKP dostępny jest poradnik, który krok po kroku wyjaśnia, jak prawidłowo udzielić pomocy. Można go znaleźć bez logowania, co ułatwia szybki dostęp do niezbędnych informacji w krytycznych momentach.
Ratownicy medyczni nadal walczą o lepsze przepisy, które zapewnią im większe bezpieczeństwo podczas pracy. Czy rząd zdecyduje się na dalsze zmiany? Czas pokaże. Jednak jedno jest pewne – ochrona tych, którzy ratują życie, powinna być priorytetem dla każdego społeczeństwa.
